środa, 8 kwietnia 2015

Od Vervady :

Wiosenny ,aczkolwiek chłodny ,wietrzyk smagał mój pyszczek .W skupieniu podjęłam się liczeniu wszystkich wilków. Pomimo skrupulatnej obserwacji za każdym razem wychodziła mi inna liczba. Raz mniejsza ,raz większa...Westchnęłam głośno .
Ikana nie ma z nami wszystkimi tak łatwo~ pomyślałam ~Dopiero teraz wiem jak trudno jest jej przypilnować nas wszystkich...a do watahy dołączają coraz to nowe wilki...
Z zamyślenia wyrwały mnie jakieś krzyki. Spojrzałam w bok. Kilka wilków prowadziło głośną rozmowę na przemian śmiejąc się. Wezbrałam w sobie wszystkie siły jakie tylko miałam i rozpoczęłam próbę ponownego skoncentrowania się. Musiałam w końcu policzyć te całe towarzystwo...
Próby koncentracji spełzły na niczym. Jedna myśl nie dawała mi spokoju...

Ver ! Doprowadź się do porządku ! Musisz teraz dbać o watahę ,a nie zajmować się błahostkami !
Warknęłam cicho.
- Co się stało ? -spytała Jenna zbliżając się.
- Mam problem z policzeniem watahy...
- Tylko ?
Spojrzałam na nią zdziwiona.
- No...raczej tak.
- Rozumiem -wadera potaknęła głową.
Ponownie wzięłam się za liczenie.Nadal jednak nie pasowała mi liczba wilków.
- Chyba jest nas za mało -powiedziałam po chwili.
- Ale kogo może brakować...-zaczęła Jenna.Po chwili jednak ,, uderzyła się łapą w czoło '' i pokręciła głową w niemym niedowierzaniu.
- Coś nie tak ?-zapytałam.
- Wiem już kogo nam brakuje...-westchnęła -jakiś czas temu wysłałam na zwiady Paluku.Nie wrócił.
- Jak to ?! -niemal krzyknęłam - I my tego nie zauważyłyśmy....
- Spokojnie...Gdzieś na pewno się znajdzie.
Super !Po prostu świetnie...Zgubiłyśmy członka naszej watahy.Trzeba będzie go odnaleźć jak najszybciej.
- Hmmmm....Jenna ,w jakim stanie jest Blue ? -spytałam po chwili.
- No...najlepiej by było gdyby jeszcze trochę odpoczęła.
Westchnęłam cicho.
- Spieszy ci się ?-spytała z uśmieszkiem akolitka.
- Może trochę -przyznałam -Chciałabym już jak najszybciej znaleźć Ikanę i resztę watahy.
- Pewnie nie tylko ją chcesz znaleźć ,co ?
Przechyliłam łeb w bok.
- Nie wiem o czym mówisz.
Gamma parsknęła śmiechem.
- Mnie nie oszukasz Ver -powiedziała.
Jenna ?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz