czwartek, 1 stycznia 2015

Od Vervady ( CD. Ikany ) : Gdzie jesteś młody krzaczku ?

- Gdzie jesteś ? -mruknęłam.
Już z godzinę chodziłam z nosem przy ziemi ,ale moje poszukiwania nie dawały żadnych rezultatów.Tak jak powiedziała Jenna miałam znaleźć młody Berberys -jakiś rodzaj krzewu o liściach zmodyfikowanych w ciernie. ,,Tylko pamiętaj '' -przypomniały mi się słowa Jenny - ,, Nie pokalecz się tymi cierniami.''
Ruszyłam dalej.Przeczesywałam każdy zakamarek i szukałam tej rośliny metr po metrze.Ani śladu.
Znużona opadłam opierając się o głaz.
- Gdzież może być ta roślina ?
Wstałam i już miałam ruszać dalej ,kiedy moją uwagę przyciągnął cichy szmer dochodzący z drugiej strony głazu.Podeszłam tam. Moim oczom ukazała się mała wiewiórka skubiąca prawdopodobnie jakiś owoc ,choć na mój gust to wyglądało jak zwykły liść.Wiewiórka konsumowała pęd tejże roślinki dalej ,idąc w dół ,i omijając małe kolce.Zaraz ,zaraz...tożto Berberys !
- Jesteś genialna ! -wykrzyknęłam entuzjastycznie w stronę wiewiórki.Ta spojrzała na mnie przestraszona i uciekła w podskokach.
Odgarnęłam kępki trawy zasłaniające krzaczek.Obejrzałam go dokładnie uśmiechając się.



- Jak cię teraz wziąć ?
Myślałam intensywnie.Po chwili wpadłam na pomysł i zaczęłam go realizować jak najszybciej. Zaczęłam wykopywać ziemię dookoła krzaczka.Berberys przechylił się na bok.
- Jeszcze troszkę...
Powiększyłam dołki wokół rośliny.Ta chwilę później opadła na bok ,a z ziemi wystawał gruby korzeń z ,,odnogami ''.Wzięłam głęboki wdech i wydech po czym złapałam zębami korzeń rośliny.Ruszyłam w drogę powrotną ze zdobyczą w pysku.

- Proszę...-wycedziłam przez zęby kładąc Berberys obok Jenny.
- Piękny okaz -odparła wadera po czym skrzywiła się na widok śliny na korzeniu.
- Kazałaś mi niedotykać kolców ,więc...
- Rozumiem.Dziękuję -powiedziała po czym odwróciła się w stronę Foresta.
Wzruszyłam ramionami i rozejrzałam się.Ikana leżała kilka metrów dalej ,zapewne spała.Jenna opatrywała Foresta.Moonlight biegła w stronę naszej akolitki niosąc jakąś roślinę w buzi.Moją uwagę przykuły trzy postacie ruszające w naszą stronę.Jak się okazało Azzai  ,wraz z Eloy 'em i Paluku , wróciła z polowania. Ku uciesze watahy udało im się upolować jelenia i trzy króliki.

Ktoś dokończy ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz