Potem prześladowca mnie powalił. Nagle w drzwiach stanęła Stream. Była cała czarna ale chciała mi pomóc.
Ugryzła prześladowce w ogon a on znikł. D-d-d- tylko to mogłam z siebie wydusić bo byłam zszkowana.
Stream odeszła. Poszłam popatrzeć na księżyc. Siedziałam ta około 2 godziny. Następnie poszłam do Stream jej podziękować. Nie było jej akurat w domu więc zrezygnowałam.
Ktoś dokończy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz