piątek, 13 lutego 2015

Od Azzai : Kanibale

Podchodził tu coraz bliżej.Powąchał mnie i nagle poczułam mocne uderzenie.W mojej głowie snuły mi się dziwne wyobrażenia.Czy jestem w niebie?Prawdopodobnie byłam nieprzytomna z 2-3 godziny.Gdy się ocknęłam zobaczyłam,że mam związane łapy i bolącą głowę(znowu).Obejrzałam się w około.Byłam zawieszona na gałęzi,którą nieśli dwa basiory.Za nimi były jeszcze inne wilki.Na twarzach mieli różne malowidła a ich sierść była pomazana różnymi kolorami.
-Wypuście mnie,a w ogóle gdzie ja jestem?!
-Zamknij się!-Po czym zawarczał i zabłysnął kłami.
Siedziałam dalej w bezruchu.nieśli mnie do jakiejś zniszczonej wioski.Prawdopodobnie była spalona.Nagłe zrzucili mnie i zsunęli z moich łap liny.Z jaskini wybiegli w moją stronę jakieś chude wilki.Czułam się przez chwilę,jak zwierzę na które polują.Po chwili wilki rozsunęły się.Podeszła do mnie bardzo stara wadera.Mamrotała jakieś dziwne słowa.
-TY,ty WIEDŹMO!!!Zabiłaś wiele wilków,więc my cię zabijemy!POŻREMY CIĘ!!!
Nagle każdy się na mnie rzucił.Wadery uciekły do jaskiń.Zostały same basiory,które chciały mnie zabić.Założyli mi jakiś wisior z piórami.Broniłam się jak mogłam.Próbowałam ich porazić prądem,ale jeszcze się w pełni nie załadowałam.
-Lub nie,damy ją do jaskini,do celi gladiatora.ON JĄ ZABIJE!!
Ciągnęli mnie za łapy.Jednego z nich pogryzłam,ale to niewiele dało.Zaciągnęli mnie do celi z tym niby "gladiatorem".Wrzucili mnie tam.W tej celi zobaczyłam dużo kości.Nie wyglądały znajomo.Nagle sobie coś uświadomiłam.Moja matka mówiła mi o kanibalach.Gdy brakowało pożywienia,zjadali się nawzajem,lecz u nich coś chyba było inaczej.Po chwili usłyszałam szelest.Ten gladiator podchodził coraz bliżej.Gdy podszedł do  jakiejś wnęki,przez którą wydobywało się słońce,zobaczyłam go w całej okazałości.W oczach pojawiły mi się łzy.To był Hiro.

-Czy to ty Azzai?
-O boże Hiro...
Podbiegłam do niego i przytuliłam.Nie widziałam go od dawna.Z moich oczu tak płynęły łzy,że mogły by utworzyć ocean.
-Kiedy Cię widziałem,tak tęskniłem...Kurczę,ale ty wyrosłaś.
-Och Hiro,czemu tu jesteś,czy ty też jesteś kanibalem?
-Nie,nigdy pozwalają mi stad wyjść i polować.
-Ale...Hiro jak ty tu się znalazłeś?
-Eh...nie wiem,nie pamiętam...
-Aha...Ale możesz stąd uciec?
-Nie nie mogę.Obserwują mnie.
-Ale możesz...A co ze mną?
-Chyba zostaniesz tu na dobre...
-Ale ja mam watahę...No należę do watahy.
-O a ile ich jest?
-13?
-Eh mało,tu jest ich z 50.
-Ale my mamy klątwy.
-Naprawdę!Czyli nie jesteś jedyna.
-Heh...
-A przyjdą po Ciebie?
-Nie wiem...

Kto mnie uratuje???

2 komentarze:

  1. Hiro z "Wielkiej szóstki"? XD Wybacz, nie mogłem się powstrzymać. Chętnie dokończę opko :)
    ~Asher

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie,moze gdy tworzyłam profil Azz to tam był też właśnie ten hiro.<3
    UWIELBIAM WIELKA SZÓSTKĘ!!!

    OdpowiedzUsuń