piątek, 5 czerwca 2015

Od Azzai (CD Ikany):Chociaż dziękuję...To wystarczy do szczęścia...


-Nie...To już wszystko...-odpowiedziałam,po czym uniosłam głowę i dumnym krokiem odeszłam od niej.
Po paru minutach dotarłam do watahy.Mój wzrok skierowałam na już prawie zjedzoną zdobycz i westchnęłam.Poczułam smutek.Zasługuję chociaż na pochwałę lub na proste "Dzięki Azz".Jak już wtedy dotarliśmy na miejsce to każdy się przepychał by coś zjeść.Zachowywali się przez chwilę jak dzikie zwierzęta.W oddali zauważyłam Rirę.Postanowiłam wyżalić się u jej boku.
-Hej-powiedziałam z nutką udawanej goryczy
-Hej,co ty taka smutna?
-Meh...Ikana ma to wszystko w nosie.Nie interesuje ją wataha,a teraz właśnie wypoczywa po niczym.
-Ej no...bądź ostrożna bo to przecież alfa.
-I co?
-To,że może cię wyrzucić.
-Może...Kurde tyle dla niej zrobiłam a ona nic.Pamiętasz to spa dla niej?
-No ba.
-No właśnie.Ten niby szampon na sierść,ogrzewana woda,jedzenie i skóra specjalnie czyszczona.Harowałam tyle godzin i czekałam na pochwałę lub proste "Dziękuje",ale nie dostałam.Chociaż pozwoliła mi na mój plan.
-Jaki plan?-jakby już o tym zapomniała,jak pare minut temu jej o tym mówiłam.
-No coż tylko moja grupa myśliwych będzie polować a inni tylko za moją zgodą mogą.Po to są stanowiska.
-No dobra...
-Idę to powiedzieć innym,to pa.-i pobiegłam
Postanowiłam powiedzieć to również Hiro,lecz nigdzie nie mogłam go znaleźć.Na moje nieszczęście wpadłam na Eloy'a.Podniosłam głowę i próbowałam go ominąć,ale się nie udało.Eloy złapał mnie za ogon i przyciągnął mnie do siebie.
-Witaj Azzai...
Nie odzywałam się.Modliłam się by tu był Hiro,ale jego tu jak zwykle nie ma,gdy go potrzebuje.Przewróciłam oczami.
-Czemu go wybrałaś,hmm?On przecież nie jest w niczym lepszy ode mnie.-po czym mnie przyciągnął do siebie jeszcze bliżej.
-Puść mnie!-krzyknęłam.
Wtedy znikąd przybiegł Hiro i popchnął go.Hiro chciał go jeszcze dobić powalając go na ziemię by dać mu nauczkę,ale odciągnęłam go od niego i poszliśmy w głąb lasu.
-Dzięki..-odparłam
-Proszę.
-Posłuchaj,od dzisiaj ja będę rządzić polowaniami.
-To gratuluje,a Ikana pozwoliła?
-Pff...Nom
-Ok.
-No to co teraz robimy?-zapytałam się Hiro.

Hiro?

2 komentarze: